Shadows of Heaven
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Fabuła

Go down 
AutorWiadomość
Asmodeusz
Arcydemon
Asmodeusz


Male
Liczba postów : 57
Data dołączenia : 16/11/2013

Fabuła Empty
PisanieTemat: Fabuła   Fabuła Icon_minitimeSob 16 Lis 2013, 21:02

Odkąd Jasność odwróciła się od swoich Skrzydlatych, przestała nawiedzać Ziemię, dla Królestwa rozpoczęły się burzliwe czasy. Część Aniołów postradała zmysły, upadła na samo dno Otchłani. Arystokracja bije się o władzę, chcąc strącić ze stołków prawowitych dowodzących. Wszyscy pogrążyli się w pysze, ignorancji,  a pokój i ład w Niebiosach należą już do zamierzchłych czasów, które można wspominać po cichu z łezką w oku.
Królestwo przetrwało najazdy Demonów, sługów cienia, a nawet atak Antykreatora. Nawet Apolyon okazał się nie przynieść zagłady nikomu. A kiedy wola Pana o zniszczeniu Jego ukochanej planety zmroziła krew w żyłach nie tylko Aniołów, ale i Demonów, mieczem Abbadona Jasność tchnęła swoją łaskę na Ziemię. Alleluja, Bóg powrócił! Czyżby...?
W takim razie skąd ta pustka? Nikt nie zasiadł na Białym Tronie. Nie zrobiło się ani trochę lepiej od czasu ujawnienia ostatniej ingerencji Pana. Z tą jedną różnicą, że teraz niemal wszyscy wiedzą, że Najwyższy ich opuścił. Władza Regenta Królestwa zawisła na włosku, a stołek spod tyłka chce wyrwać mu co drugi Świetlisty.
A kiedy Gabriel surowo tłumi bunt... wrota Niebios zatrzaskują się z impetem, a Bestie Pańskie sieją spustoszenie na Siedmiu Wysokościach.
Biada, biada, Regencie!  
Głoszą ponownie, łypiąc na Pana Objawień srogimi ślepiami.
Ziemię miażdżą kataklizmy, a Aniołowie Służebni i Ptactwo Niebieskie nie radzi sobie z utrzymywaniem porządku.
Najgorsze z obaw Pana Snów spełniają się, kiedy w swoim pałacu nie znajduje jednego z atrybutów, jakie podarowała mu sama Jasność.
Rogu Gabriela.
Nie pomaga znajomość magii Razjela, nikt nie jest w stanie ustalić, kto stoi za kradzieżą Rogu. I jakim cudem udało się komuś ominąć wszystkie blokady? Jak udało się komukolwiek dotknąć Rogu, skoro tylko Panu Objawień nie topił on skóry?
Te pytania pozostają bez odpowiedzi. Jedyne, co jest pewne, to że Świetliści pocierają dłonie z rozkoszą i już oczami skubią srebrzysto-złote pióra Regenta. Gabriel niebezpiecznie zachwiał się na stołku.
Poprzez Sąd ogłoszony został banitą i od tej pory, strącony na Ziemię, nie ma prawa powrócić do Niebios póki nie odnajdzie Rogu.
Ile czasu pozostało, zanim Róg w niepowołanych rękach zniszczy nie tylko Ziemię, ale też Królestwo? Gabriel nie może sobie pofolgować. Będzie musiał przeszukać każdą jedną kępkę trawy, na wszystkich kontynentach ukochanej planety Pana.
Podstępne Duchy Żywiołów, najbardziej plugawe z Demonów, Upadli, ponętne Syreny - wszystko to tylko czeka, by zemścić się na Panu Objawień za jego surowe rządy.
A może za zniknięciem Rogu stoją Świetliści, którzy teraz zajmują miejsce Gabriela? Może Lucyfer w końcu postanowił doprowadzić do ostatecznej bitwy pomiędzy dobrem, a złem?
Powrót do góry Go down
 
Fabuła
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Shadows of Heaven :: Początki początków :: Opis gry :: Informacje obowiązkowe-
Skocz do:  
Partnerstwo
CzarnyDelfinYaoiGakuenWithoutTimeShihaiRPGMementeYaoiBlackButlerEmptinessShiNoKyoNohaneDirtyPawsSpectrofobiaVampireKnightAxisMundiFamiliaHogwartDreamWildHundeStFrancesaVirus2HetaliaUnderlandMagicLullabyMavericKikuNoHanaSoulAsylumDragonlandTraineeWildLandSupernaturalGleepbfDarwinTheMagicalWorldMysticTownSpectofobia